Owczarek Lewin Brzeski

W Lewinie Brzeskim zaginął owczarek

W niedzielę, 05.12.2021 w Lewinie Brzeskim (woj. opolskie) zaginęła suczka- owczarek niemiecki- czarny.

Sunia posiada chip o numerze

616093901162789

Wszystkich, którzy mają jakąkolwiek informację o psie prosimy o wiadomość/telefon:

510147826

509211796

Ayka szuka domu!

Pilnie szukamy domu dla pięknej, około 6 letniej suczki owczarka niemieckiego.

Ayka, została odebrana właścicielom 7 sierpnia 2021 r. na polecenie policji.

Pies przebywał w rodzinie, gdzie dominował alkohol. Sunia wyglądała dramatycznie, wszędzie miała rany, wyłysienia. Wszędzie miała pchły, była znacznie wychudzona. Lekarz, zaraz po odebraniu stwierdził „Suka z rozległymi wyłysieniami i stanem zapalnym skóry wokół oczu, uszu, tułowia, kończyn, szczególnie w okolicy kości krzyżowej i ogona (…) strupy i przerost skóry. Zapalenie skóry (…) jest tak bolesne, że zmierzenie temperatury jest niemożliwe ze względu na występujący ból.”

Ayka, po antybiotykoterapii i kilkunastu kąpielach wygląda, jak nowy psiak.

Jest bardzo radosna, kocha ganianie za patykami. W obecnym DT, jest psem, który mocno dominuje, dlatego szukamy osoby, która będzie w stanie poświęcić jej, przynajmniej na początku, dużo czasu. Po przywiązaniu się do właściciela, strzeże terytorium i opiekuna.

W naszej ocenie, nie nadaje się do domu z dziećmi. Sunia jest odpchlona, zaszczepiona.

Zachowuje czystość. Załatwia się tylko poza kojcem.

Byłoby super, jakby udało się znaleźć dom z ogrodem. U poprzednich właścicieli, sunia mieszkała w mieszkaniu.

Sunia przebywa aktualnie w okolicach Opola. Obowiązuje procedura adopcyjna (ankieta, wizyta PA).

Kontakt w sprawie adopcji: 77 550 77 40 lub 509 398 997.

Możesz też pomóc Ayce w nowym, lepszym życiu, wspierając ją finansowo:

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/haidi
Możesz nas wesprzeć na kilka sposobów:TOZ: https://toz.com.pl/wesprzyj-nas/

PayPal: https://paypal.me/tozpolska

RatujemyZwierzaki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/haidi

Towarzystwo Ochrony Zwierząt, Plac Zamkowy 5, skr. poczt. 7, 49-300 Brzeg

NIP: 7471915369,

REGON: 384133309,

KRS: 0000799674

Nest Bank: 92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

IBAN: Nest Bank: PL92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

SWIFT: NESBPLPW

Nie bądź obojętny i pomóż nam zmienić los zwierząt.

[tc-galleryshow tc_gallery=”2430″ numberofitem=”100″ bootstraponecolsize=”3″]
IMG_0140

Mieli pieniądze na wódkę, ale na leczenie psa już nie.

Sierpień, wakacje, słońce, beztroska…

Nie dla wszystkich lato jest pełne przyjemności. My wciąż na wysokich obrotach staramy się skontrolować, co się dzieje u zwierzaków w okolicy.

W sobotę, na prośbę funkcjonariuszy policji wzięliśmy udział w interwencji w Lewinie Brzeskim. Dostaliśmy sygnał, że mieszkający tam pies jest przetrzymywany w kiepskich warunkach, jednak nie spodziewaliśmy się tego, co zobaczyliśmy.

Haidi– bo takie dostała od nas suczka to owczarek niemiecki. Od wielu lat zaniedbywana przez właścicieli, a od wielu miesięcy także nieleczona. Jej sierść jest wyliniała, brakuje jej futra na grzbiecie, łapach, uszach, ogonie, czy brzuchu. Widać, że całe ciało niesamowicie ją swędzi, a skóra pełna jest bolesnych zrogowaceń.

Od lat karmiona była najgorszej jakości suchą karmą, ryżem i makaronem.

Żyła w fatalnych warunkach, w rodzinie, w której króluje alkohol.

Choć kiepski stan Haidi nie pozostawiał złudzeń, a potężne zaniedbanie było widać gołym okiem, interwencja była żmudna i bardzo trudna.

Właściciel, który wykazał się agresją w stosunku do funkcjonariuszy, jak i naszych wolontariuszy, skończył w kajdankach.

Ostatecznie, po długiej interwencji dobrowolnie zrzekł się suczki, którą mogliśmy przewieźć w lepsze i bezpieczne miejsce.

Niewiele jeszcze wiemy o Haidi. Jest mądrym i pięknym, ale niewiarygodnie zaniedbanym owczarkiem.

Natychmiast została przewieziona do gabinetu weterynaryjnego, gdzie została zbadana.

Lekarz pobrał także zeskrobiny skóry oraz krew do badań. To dopiero skromny początek, a wizyta kosztowała nas już 300 zł.

Z przerażeniem czekamy na wyniki badań, mamy świadomość, że leczenie będzie długie i kosztowne.

Jednak zdrowie Haidi jest dla nas najważniejsze i wierzymy, że z Waszą pomocą jak zwykle wszystko się uda!

Prosimy Was o wsparcie i trzymanie kciuków za naszą Haidi!

Będziemy informować o postępach. Mamy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będziemy mogli zacząć rozglądać się dla niej za kochającym domem, na który z pewnością zasługuje!

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/haidi

Możesz nas wesprzeć na kilka sposobów:

TOZ: https://toz.com.pl/wesprzyj-nas/

PayPal: https://paypal.me/tozpolska

RatujemyZwierzaki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/haidi

Towarzystwo Ochrony Zwierząt, Plac Zamkowy 5, skr. poczt. 7, 49-300 Brzeg

NIP: 7471915369, REGON: 384133309, KRS: 0000799674

Nest Bank: 92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

IBAN: Nest Bank: PL92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

SWIFT: NESBPLPW

Nie bądź obojętny i pomóż nam zmienić los zwierząt.

[tc-galleryshow tc_gallery=”2408″ numberofitem=”100″ bootstraponecolsize=”3″]

Skazana naruszyła sądowy zakaz

Skazana za porzucenie 2 Szczeniakow w Brzegu, która dostała zakaz posiadania psów na okres 2 lat, a wyrok uprawomocnił się w lutym tego roku, postanowiła wziąć kolejnego szczeniaka- tym razem z ogłoszenia z Facebooka

. Wzięła psa, bo bardzo chciała mieć kolejnego, pomimo tego, że żyje z zasiłków i jak sama przyznała, nie ma pieniędzy nawet na zaszczepienie psa przeciwko wściekliźnie.

Raptem po niecałych 3 miesiącach, odkąd wzięła psa z ogłoszenia na FB, postanowiła go oddać.

Tylko dzięki naszemu wprawnemu oku, znaleźliśmy jej ogłoszenie na jednej z brzeskich grup facebookowych.

Dzięki szybkiej akcji pies został odebrany w asyście niezawodnej Straży Miejskiej i Policji.

Złożyliśmy również od razu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niestosowania się do wyroku sądowego (zakazu posiadania psów), za co grozi od 3 mc do 5 lat pozbawienia wolności.

Ten przykład jasno pokazuje, że osoby, które nie trafiają do więzienia za znęcanie się nad zwierzętami, nie mają żadnych moralnych hamulców i wyroki sądu są dla takich osób bez znaczenia. Najwidoczniej społeczne naznaczenie już nie wystarcza.

W naszej ocenie tylko więzienie jest jasnym sygnałem dla sprawców przestępstw, że wymiar sprawiedliwości nie toleruje łamania prawa. Dlatego będziemy walczyć o to, aby kara za nieprzestrzeganie zakazu sądowego była jak najbardziej dotkliwa.

Błąkała się w Siołkowicach przez dwa miesiące

Wracamy właśnie z interwencji, udało się nam odłowić suczkę, która błąkała się od kilku tygodni w pewnej wsi.

Przeganiana, głodna, przerażona jest już bezpieczna. Ale niestety nie mamy już gdzie jej umieścić.

Na CITO potrzebujemy dla niej domu tymczasowego.

To mały kilku kilogramowy piesek, bardzo przestraszony.

Zapewniamy karmę i opiekę weterynaryjną.Piesek znajduje się w okolicach Brzegu.Tel w sprawie pieska 509398997

[tc-galleryshow tc_gallery=”2379″ numberofitem=”100″ bootstraponecolsize=”3″]

Dramatyczne zgłoszenie z Brzegu

Ostatnio około 20:30 otrzymaliśmy dramatycznie brzmiące zgłoszenie: osoba dzwoniąca zgłosiła, że w Brzegu w jednym z bloków widziała, jak właściciel pod wpływem alkoholu bił psa.

Natychmiast udaliśmy się pod wskazany adres, razem z funkcjonariuszami Policja Brzeg.

Na miejscu jednak okazało się, że pies jest w bardzo dobrej kondycji, jest bardzo radosny i nie boi się swojego właściciela. Żaden z sąsiadów również nie potwierdził, żeby doszło do znęcania się nad psem.

Okazało się również, ze psiak nie posiada aktualnych szczepień. Właściciel został pouczony przez przybyłą na miejsce policję o obowiązku szczepienia psów przeciwko wściekliźnie.

Wczoraj (20.03) ponownie skontrolowaliśmy psa- tym razem był już zaszczepiony.

Bardzo dziękujemy Policja Brzeg za mega szybką reakcję. Za to, że Wasi funkcjonariusze zawsze są pomocni i zawsze możemy na Was polegać.

Błąkał się w Lewinie Brzeskim

Dzisiaj udało nam się złapać psiaka w Lewin Brzeski, który miał błąkać się od kilku dni w okolicy stacji paliw Orlen.

Po złapaniu gagatka, psiak został przekazany właścicielom razem z mandatem, który wypisała lokalna policja.

Pamiętajcie, jeśli posiadacie zwierzęta, w szczególności psy, które mają tendencje do ucieczki, to przynajmniej je zaczipujcie lub kupcie adresówkę.

Wałęsanie się psa bez możliwości identyfikacji właściciela (brak czipa, adresówki), to wykroczenie, za które grozi kara nawet do 5000 zł.

Reksio szuka domu

Reksio – błąkał się samotnie od świąt.

Kiedy większość z nas przygotowywała się do obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia- on błąkał się już od wielu dni. 

Ludzie, którzy go widzieli- zamiast zabezpieczyć psiaka do naszego przybycia, wrzucali ogłoszenia na Facebooka.

Dlatego, pomimo licznych zgłoszeń, nasze poszukiwania przez pewien czas kończyły się fiaskiem, bo Reksio zdążył się już oddalić. 

Podczas ostatnich gigantycznych mrozów postanowiliśmy ponowić działania, aby Reksio nie zamarzł gdzieś w samotności i w końcu się udało!

❤️

 

Nasz inspektor zjawił się w idealnym miejscu, w idealnym czasie. Szybko podjął decyzję o spakowaniu niesfornego psiaka do auta i przewiezieniu do naszego domu tymczasowego.

Niestety psiak nie posiadał ani adresówki, ani czipa. Dlatego mieliśmy problem z ustaleniem do kogo należy. Jednak po kilku dniach udało nam się ustalić, że Reksio ma właściciela. 

Okazało się, że Reksio całe dnie spędza na krótkim łańcuchu, a wolności może posmakować jedynie, jak uda mu się z niego zerwać. No i dzięki temu będzie miał szansę na nowy, wspaniały dom! 

Właściciel się go zrzekł, a my szukamy mu nowej kochającej rodziny! 

Reksio jest młodziutkim około rocznym psiakiem, bardzo łagodnym i skorym do zabawy.

Jest psiakiem do kolana i waży około 15 kg. Jest małym uciekinierem i już wielokrotnie próbował ucieczki z domu tymczasowego, więc szukamy kogoś, kto będzie mógł go odpowiednio zabezpieczyć przed błąkaniem się poza posesją. 

Przebywa w okolicach Brzegu, woj. opolskie Chętnych na adopcję prosimy o kontakt pod nr telefonu: 725 892 044 

[tc-galleryshow tc_gallery=”2343″ numberofitem=”100″ bootstraponecolsize=”3″]

Suczka w ciąży niemal zamarzła przypięta do łańcucha…

Krótki łańcuch, rozpadająca się buda, zlewki w misce, a do tego wszystkiego olbrzymie mrozy.

Taki widok, choć wciąż boli, nie jest dla nas niczym nowym.

Ale… W takich warunkach suczka miała urodzić swoje dzieci. Kolejna ofiara braku sterylizacji zwierząt. Pewnie liczyła na to, że jej dzieci, które dopiero mają przyjść na świat, czeka lepsze życie, niż ma ona.

Niestety, dobrze wiemy, gdzie mogłoby trafić szczeniaki-kundelki, urodzone na wsi. Być może część znalazłaby domy, ale obawiamy się, że większość z nich skończyłaby standardowo – na łańcuchu lub w ciasnej i ciemnej komórce. To i tak jest ta bardziej optymistyczna wersja, którą zakładamy.

Na szczęście znalazł się człowiek, który poruszony losem suni, nie przeszedł obok niej obojętnie. Zgłosił to nam, a my nie zawahaliśmy się ani chwili, szczególnie że młode mogły przyjść na świat w każdym momencie.

Suczkę z wielkim brzuchem przetransportowaliśmy do naszej kochanej i niezawodnej Pani Marii Kołodziejek, która otoczyła ją swoją opieką.

W dniu, kiedy sunia po raz pierwszy mogła zjeść syty posiłek, kiedy mogła bezpiecznie położyć się w ciepłym kącie – nadszedł czas porodu.

Finał tej historii jest szczęśliwy – suczka wydała na świat aż 7 szczeniąt, które razem z nią są bezpieczne, najedzone i mają wszystko, czego potrzebują.

Dzięki dobrym duszom świeżo upieczona mama dostaje dobrą karmę i specjalne witaminy. W najbliższym czasie weterynarz zdecyduje, kiedy suczka będzie mogła zostać wysterylizowana, a dla maluchów, kiedy będzie już to możliwe, będziemy szukać domów, gdzie zawsze będą miały ciepły kąt, pełne brzuszki i kochającą rodzinę.

Dla całej gromady już na początku kwietnia będziemy szukać kochających domków, więc powoli zbieramy chętnych i będziemy wybierać najlepsze rodziny.

Pilnie potrzebujemy środków na opiekę weterynaryjną, szczepienia, odrobaczenia, a później na sterylizację suczki.

Całe życie pomagamy, teraz my potrzebujemy pomocy!

Za każdym razem, kiedy myślimy, że ludzka świadomość na temat zwierząt rośnie w społeczeństwie, przychodzi taka interwencja, kiedy opadają nam nie tylko ręce.

Czy to w ogóle mieści się w głowie, że w XXI wieku, kiedy wszędzie się tyle mówi o tym, jak powinno się utrzymywać zwierzaki, niektórzy ludzie nadal nie widzą nic złego w trzymaniu psa na 1,5 metrowym łańcuchu od zeszłego lata, bez żadnej budy, a na obiadek serwują mu jakże pożywne zlewki z całego dnia.

Po co ludziom psy, skoro nie chcą zapewnić im absolutnie żadnego minimum do godnego życia?

Takich interwencji mamy dziesiątki. Czasem ciężko jest przejść obok takich zwierząt bez żadnych emocji.

Szczególnie wtedy, gdy skołtuniona kulka, niemal wisząca na krótkim łańcuchu, błagalnie wlepia swój wzrok w człowieka, szukając w nim pomocy i nadziei na lepsze jutro.

A my wiemy, że musimy pomóc, bo to nasz obowiązek, nasza pasja, nasza miłość. Ale z tyłu głowy zapala się lampka co dalej? Bo przecież konto jest puste. A trzeba koniecznie odwiedzić weterynarza. Zapewnić pełną diagnostykę i ewentualne leczenie.

Często żywienie psiaka też musi być specjalistyczne, po latach zaniedbań i niedoborów składników odżywczych.

A potem musi znaleźć ciepły kąt, by w końcu uwierzyć, że życie może być piękne.

Fajnie, jak znajdują się dobre dusze, które przygarną takie psie nieszczęście choćby na tymczas. Niestety większość z nich trafia do hotelików, gdzie opieka jest cudowna, ale koszty dają nam nieźle po kieszeni.

Jest zima i są mrozy, których dawno nie mieliśmy. Wiele zaniedbanych zwierząt czeka na nasz ratunek. A my za chwilę nie będziemy mogli ich zabrać do nowego, lepszego świata, bo kończą nam się pieniądze.

Oczywiście nie poddajemy się. Chcemy pomagać i będziemy to robić za wszelką cenę!

Musimy jednak prosić Was o wsparcie. Choćby po jednej złotówce od każdego. Jedna mała moneta wrzucona do studni z dobrymi uczynkami. To właśnie dzięki Twojej złotówce życie niejednego psa może zacząć się od nowa.

Prosimy, pomóż zakończyć nam ich cierpienie! Ty tego nie odczujesz, a dla nich może zmienić się cały świat!

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/toniemy-blagamy-o-pomoc

Jesteśmy organizacją, która walczy z ludźmi, krzywdzącymi zwierzęta. Jeśli chcesz nam pomoc ścigać tych zwyrodnialców, wesprzyj naszą działalność. Utrzymujemy się z wpłat od ludzi, którym los zwierząt, tak jak nam, nie jest obojętny.Możesz nas wesprzeć na kilka sposobów:

TOZ: https://toz.com.pl/wesprzyj-nas/

PayPal: https://paypal.me/tozpolska

RatujemyZwierzaki: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/toniemy-blagamy-o-pomoc

Towarzystwo Ochrony Zwierząt, Plac Zamkowy 5, skr. poczt. 7, 49-300 Brzeg

NIP: 7471915369,

REGON: 384133309,

KRS: 0000799674

Nest Bank: 92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

IBAN: Nest Bank: PL92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

SWIFT: NESBPLPW

Nie bądź obojętny i pomóż nam zmienić los zwierząt, żyjących na wsi. Pies to nie przedmiot, nie darmowy alarm, nie pracownik, którego można wyzyskiwać. To istota, która czuje, potrzebuje opieki, troski i miłości. Reaguj, kiedy widzisz krzywdę zwierząt

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/toniemy-blagamy-o-pomoc

[tc-galleryshow tc_gallery=”2274″ numberofitem=”100″ bootstraponecolsize=”3″]