Ze względu na trwające prace serwisowe na naszych serwerach:
centralka telefoniczna
strona www
kontakt mailowy
mogą być czasowo niedostępne. Zmiany są spowodowane migracją serwerów, ich aktualizacjami i poprawą bezpieczeństwa. W pilnych sprawach dotyczących interwencji, bardzo proszę kontaktować się z numerem alarmowym 112.
Szukamy domu dla przekochanej, kundelkowej suni- Kiry.
Kira jest młodą około 2 letnią suczką, która świetnie dogaduje się z innymi psami, ponad wszystko kocha kontakt z człowiekiem i w jego obecności nie odstępuje go na krok.
Ponadto cały czas domaga się pieszczot i podskakuje do dłoni, aby o sobie przypomnieć.
Kira została zabrania spod okolic Lewina Brzeskiego, gdzie mieszkała w błocie, a do dyspozycji miała pseudo budę i puste miski.
Wychowywała się z drugim starszym psem, którego przejęła rodzina.
Szukamy dla Kiry wspaniałego, kochającego domu, który będzie w stanie zapewnić jej dość dużo czasu na pieszczoty.
Kira przebywa w okolicach Brzegu (woj. opolskie).
Więcej informacji pod numerem telefonu 725 892 044
Obowiązuje procedura adopcyjna.
Możesz też wspomóc utrzymanie Kiry, wpłacając datek:
Pilnie szukamy domu dla pięknej, około 6 letniej suczki owczarka niemieckiego.
Ayka, została odebrana właścicielom 7 sierpnia 2021 r. na polecenie policji.
Pies przebywał w rodzinie, gdzie dominował alkohol. Sunia wyglądała dramatycznie, wszędzie miała rany, wyłysienia. Wszędzie miała pchły, była znacznie wychudzona. Lekarz, zaraz po odebraniu stwierdził „Suka z rozległymi wyłysieniami i stanem zapalnym skóry wokół oczu, uszu, tułowia, kończyn, szczególnie w okolicy kości krzyżowej i ogona (…) strupy i przerost skóry. Zapalenie skóry (…) jest tak bolesne, że zmierzenie temperatury jest niemożliwe ze względu na występujący ból.”
Ayka, po antybiotykoterapii i kilkunastu kąpielach wygląda, jak nowy psiak.
Jest bardzo radosna, kocha ganianie za patykami. W obecnym DT, jest psem, który mocno dominuje, dlatego szukamy osoby, która będzie w stanie poświęcić jej, przynajmniej na początku, dużo czasu. Po przywiązaniu się do właściciela, strzeże terytorium i opiekuna.
W naszej ocenie, nie nadaje się do domu z dziećmi. Sunia jest odpchlona, zaszczepiona.
Zachowuje czystość. Załatwia się tylko poza kojcem.
Byłoby super, jakby udało się znaleźć dom z ogrodem. U poprzednich właścicieli, sunia mieszkała w mieszkaniu.
Sunia przebywa aktualnie w okolicach Opola. Obowiązuje procedura adopcyjna (ankieta, wizyta PA).
Kontakt w sprawie adopcji: 77 550 77 40 lub 509 398 997.
Możesz też pomóc Ayce w nowym, lepszym życiu, wspierając ją finansowo:
Nie dla wszystkich lato jest pełne przyjemności. My wciąż na wysokich obrotach staramy się skontrolować, co się dzieje u zwierzaków w okolicy.
W sobotę, na prośbę funkcjonariuszy policji wzięliśmy udział w interwencji w Lewinie Brzeskim. Dostaliśmy sygnał, że mieszkający tam pies jest przetrzymywany w kiepskich warunkach, jednak nie spodziewaliśmy się tego, co zobaczyliśmy.
Haidi– bo takie dostała od nas suczka to owczarek niemiecki. Od wielu lat zaniedbywana przez właścicieli, a od wielu miesięcy także nieleczona. Jej sierść jest wyliniała, brakuje jej futra na grzbiecie, łapach, uszach, ogonie, czy brzuchu. Widać, że całe ciało niesamowicie ją swędzi, a skóra pełna jest bolesnych zrogowaceń.
Od lat karmiona była najgorszej jakości suchą karmą, ryżem i makaronem.
Żyła w fatalnych warunkach, w rodzinie, w której króluje alkohol.
Choć kiepski stan Haidi nie pozostawiał złudzeń, a potężne zaniedbanie było widać gołym okiem, interwencja była żmudna i bardzo trudna.
Właściciel, który wykazał się agresją w stosunku do funkcjonariuszy, jak i naszych wolontariuszy, skończył w kajdankach.
Ostatecznie, po długiej interwencji dobrowolnie zrzekł się suczki, którą mogliśmy przewieźć w lepsze i bezpieczne miejsce.
Niewiele jeszcze wiemy o Haidi. Jest mądrym i pięknym, ale niewiarygodnie zaniedbanym owczarkiem.
Natychmiast została przewieziona do gabinetu weterynaryjnego, gdzie została zbadana.
Lekarz pobrał także zeskrobiny skóry oraz krew do badań. To dopiero skromny początek, a wizyta kosztowała nas już 300 zł.
Z przerażeniem czekamy na wyniki badań, mamy świadomość, że leczenie będzie długie i kosztowne.
Jednak zdrowie Haidi jest dla nas najważniejsze i wierzymy, że z Waszą pomocą jak zwykle wszystko się uda!
Prosimy Was o wsparcie i trzymanie kciuków za naszą Haidi!
Będziemy informować o postępach. Mamy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie i będziemy mogli zacząć rozglądać się dla niej za kochającym domem, na który z pewnością zasługuje!
Skazana za porzucenie 2 Szczeniakow w Brzegu, która dostała zakaz posiadania psów na okres 2 lat, a wyrok uprawomocnił się w lutym tego roku, postanowiła wziąć kolejnego szczeniaka- tym razem z ogłoszenia z Facebooka
. Wzięła psa, bo bardzo chciała mieć kolejnego, pomimo tego, że żyje z zasiłków i jak sama przyznała, nie ma pieniędzy nawet na zaszczepienie psa przeciwko wściekliźnie.
Raptem po niecałych 3 miesiącach, odkąd wzięła psa z ogłoszenia na FB, postanowiła go oddać.
Tylko dzięki naszemu wprawnemu oku, znaleźliśmy jej ogłoszenie na jednej z brzeskich grup facebookowych.
Dzięki szybkiej akcji pies został odebrany w asyście niezawodnej Straży Miejskiej i Policji.
Złożyliśmy również od razu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niestosowania się do wyroku sądowego (zakazu posiadania psów), za co grozi od 3 mc do 5 lat pozbawienia wolności.
Ten przykład jasno pokazuje, że osoby, które nie trafiają do więzienia za znęcanie się nad zwierzętami, nie mają żadnych moralnych hamulców i wyroki sądu są dla takich osób bez znaczenia. Najwidoczniej społeczne naznaczenie już nie wystarcza.
W naszej ocenie tylko więzienie jest jasnym sygnałem dla sprawców przestępstw, że wymiar sprawiedliwości nie toleruje łamania prawa. Dlatego będziemy walczyć o to, aby kara za nieprzestrzeganie zakazu sądowego była jak najbardziej dotkliwa.
Ostatnio około 20:30 otrzymaliśmy dramatycznie brzmiące zgłoszenie: osoba dzwoniąca zgłosiła, że w Brzegu w jednym z bloków widziała, jak właściciel pod wpływem alkoholu bił psa.
Natychmiast udaliśmy się pod wskazany adres, razem z funkcjonariuszami Policja Brzeg.
Na miejscu jednak okazało się, że pies jest w bardzo dobrej kondycji, jest bardzo radosny i nie boi się swojego właściciela. Żaden z sąsiadów również nie potwierdził, żeby doszło do znęcania się nad psem.
Okazało się również, ze psiak nie posiada aktualnych szczepień. Właściciel został pouczony przez przybyłą na miejsce policję o obowiązku szczepienia psów przeciwko wściekliźnie.
Wczoraj (20.03) ponownie skontrolowaliśmy psa- tym razem był już zaszczepiony.
Bardzo dziękujemy Policja Brzeg za mega szybką reakcję. Za to, że Wasi funkcjonariusze zawsze są pomocni i zawsze możemy na Was polegać.