KARA-ZA-NIESTAWIENNICTWO

Nie stawili się na rozprawie, Sąd ukarał ich grzywną.

To była już druga rozprawa oskarżonej Sylwii C., która porzuciła dwa psy nad rzeką w Brzegu. Świadkowie, którzy zostali wezwani na rozprawę nie stawili się na niej. Sąd postanowił ukarać ich grzywną w wysokości 300 zł.

Liczmy na to, że kara ta, zmobilizuje świadków do stawiennictwa w Sądzie Rejonowym w Brzegu, w celu złożenia zeznań.

Z niecierpliwością czekamy też na wyrok w sprawie Pani Sylwii C. i liczymy na to, że kara za porzucenie psów będzie surowa.

Przypominamy wszystkim, że porzucenie zwierzęcia, jest przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat!

Koronawirus, a zwierzęta

W ostatnim czasie pojawia się bardzo dużo pytań dotyczących wirusa i tego, czy zwierzęta mogą zarażać. Wiele osób udaje się do weterynarzy w celu uśpienia swoich zwierząt.

Dlatego postanowiliśmy zabrać oficjalne stanowisko w tej sprawie.

Przede wszystkim, na dziś (16.03.2020) brak jest jakichkolwiek dowodów na to, że zwierzęta przenoszą lub mogą przenosić wirusa. Tą wiadomość potwierdza przede wszystkim Światowa Organizacja Zdrowia.

O ile wiadomo, że wirus może zostać przeniesiony przez osobę zakażoną, u której występują objawy choroby, nadal istnieją wątpliwości co do tego, czy wirusa mogą roznosić także osoby o łagodnych objawach lub ich braku.

Pamiętajmy też, że nawet jeżeli uda się nam uniknąć zarażenia, czy kwarantanny, powinniśmy już teraz pomyśleć o tym, co zrobimy ze zwierzętami, jeśli będziemy musieli być hospitalizowani. Zapytajmy rodzinę, sąsiadów, znajomych, czy w razie potrzeby, będą mogli zająć się naszym pupilem, wyjść z nim na spacer, nakarmić, napoić.

Jeżeli nikt Wam nie będzie chciał pomóc lub nie macie nikogo, kto może takiej pomocy udzielić, zgłoście się do nas lub do służb porządkowych. Będziemy robić wszystko, aby Wam pomóc.

 

Franek

Cześć! Jestem Franek.

Przypominam się wszystkim przyjaciołom, którzy ostatnio śledzili moje losy.

Od tamtej pory trochę się zmieniłem. W końcu jestem szczęśliwy i bardzo podoba mi się mieszkanie w ciepłym domku, z kochającym człowiekiem u boku.
Moja tymczasowa opiekunka uważa, że jestem ideałem, stworzonym do bycia w domu. Perfekcyjnie zachowuję czystość, a swoje potrzeby załatwiam tylko na zewnątrz. Kiedy potrzebuję wyjść, siadam pod drzwiami i cichutko piszczę. Dostałem śmieszne ubranko, więc na spacerach jest mi ciepło i przyjemnie. Świetnie radzę sobie też z chodzeniem na smyczy, reaguję na swoje imię i przybiegam, kiedy się mnie woła. Jestem niezłym pieszczochem i uwielbiam siedzieć na kolankach! Najbardziej lubię, kiedy jest przy mnie człowiek, ale nie boję się też zostawać w domu sam. Jestem wtedy grzeczny i najczęściej odpoczywam w łóżku.


Moja opiekunka mówi, że potrzebuję trochę czasu, żeby odnaleźć się w nowej sytuacji, ale po moich przejściach, świetnie sobie radzę. Żebra już mi tak bardzo nie wystają spod skóry, ale muszę jeszcze trochę przybrać na wadze, jestem w trakcie badań i prześwietleń. Dlatego potrzebuję pieniędzy, żeby móc opłacić wszystkie swoje rachunki. Nie grymaszę przy jedzeniu, ale mój brzuszek wymaga dobrej jakości karmy, żeby po kilku latach zaniedbań, znów stanąć na łapki.


Będę Wam wdzięczny za każdy grosik i wszystkim przyjaciołom macham radośnie ogonkiem!
Jeżeli Ty nie możesz dołożyć się do mojej skarbonki, udostępnij post, może będzie mógł zrobić to ktoś z Twoich znajomych.
Pamiętaj, że dobro wraca!

Będziemy bardzo wdzięczni za każde, najmniejsze wsparcie dla naszego Frania.

https://www.ratujemyzwierzaki.pl/wychudzonyfranio

Bezpośrednio na konto
Towarzystwo Ochrony Zwierząt
Nest Bank: 92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

Lub przez PAYPAL
https://paypal.me/tozpolska

Tel. w sprawie Frania 775507740 wew. 0006 lub 690005389 piesek przebywa w okolicach Brzegu

[tc-galleryshow tc_gallery=”1071″ numberofitem=”20″ bootstraponecolsize=”3″]

 

[wpedon id=”146″ align=”center”]

Urzędnicza znieczulica (wideo)

W ostatnim czasie, na prośbę @FundacjaFioletowyPies podjęliśmy kontrolę na posesji w Brzegu, zamieszkanej przez urzędnika jednej z gmin powiatu brzeskiego. Według zgłoszenia, które otrzymał Fioletowy Pies miało wynikać, że urzędnik nie zapewnia odpowiednich warunków utrzymania swojego psa, zwierzę notorycznie nie ma wody i śpi na betonie. Ze zgłoszenia wynikało również, że posiadał on w zeszłym roku innego psa, również owczarka niemieckiego, który zmarł. Według relacji świadków, urzędnik rzekomo nie interesował się losem zwierzęcia do tego stopnia, że pies leżał jakiś czas martwy na posesji, aż pochowali go sąsiedzi.

W czwartek (17.01) podjęliśmy próbę sprawdzenia, w jakich warunkach przetrzymywany jest pies. Tak, jak się spodziewaliśmy, urzędnik nie wpuścił, ani inspektorów, ani funkcjonariuszy policji na teren swojej posesji. Mężczyzna od samego początku był arogancki i nieuprzejmy. Pokazał nam jednak przez płot pustą miskę psa, gdzie powinna znajdować się woda, pokazał również słomę- nie wiemy jednak, czy z budy, którą widać było pod schodami jego domu. Zdążył się także pochwalić, że jego pies nie posiada szczepień przeciwko wściekliźnie, choć na właścicieli czworonogów taki obowiązek nakłada ustawa.

Pan urzędnik był na tyle arogancki, że przez większość czasu ignorował inspektorów i zwracał się bezpośrednio do funkcjonariuszy policji, rzucając w ich kierunku między innymi takim sformułowaniem „Ja znam osobiście komendanta, ja się z nim spotkam w tej sprawie”, co odebraliśmy jako próbę wpłynięcia na czynności podejmowane przez policję.  Policjanci zachowywali się bardzo profesjonalnie i nie dali się zastraszyć.

Niestety, nie mieliśmy szansy na to, aby sprawdzić, czy buda dla psa jest odpowiedniej wielkości dla tak dużej rasy jak owczarek niemiecki, ani czy buda jest odpowiednio ocieplona i czy pies może do niej swobodnie wejść.

Ponieważ dla naszych inspektorów najważniejsze jest dobro zwierząt, a prawo obowiązuje tak samo zwykłych ludzi, jak i urzędnika, choć temu wydaje się, że może więcej, złożyliśmy w tej sprawie 3 zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia wykroczenia:

– dotyczące braku wody u zwierzęcia tj. wykroczenie z art. 37 ustawy o ochronie zwierząt;

– braku szczepień przeciwko wściekliźnie tj. o wykroczenie z art. 85 ust. 1a ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt;

– braku numeru porządkowego posesji (brak numeru domu) tj. o wykroczenie z art. 64 §1 kodeksu wykroczeń.

Mamy nadzieję, że wobec tak aroganckiej osoby, policja nie będzie stosowała żadnej taryfy ulgowej, a ewentualna znajomość urzędnika z komendantem brzeskiej policji nie wpłynie na sposób prowadzenia postępowania. Na bieżąco będziemy monitorować postępy tej sprawy.

Trzeba przyznać, że jesteśmy zszokowani interwencją. Do tej pory sporadycznie zdarzało się, że właściciel nie wpuścił inspektorów w asyście policji, na teren posesji. Najczęściej wtedy, kiedy miał bardzo dużo do ukrycia.

Warto podkreślić, że każdy, kto kupuje czy adoptuje zwierzę,  służące jako swoisty system alarmowy, musi mieć świadomość, że pies, to żywa istota, odczuwająca ból, nie tylko fizyczny, ale też psychiczny.

Każdy, kto posiada jakiekolwiek zwierzę, powinien mu zapewnić minimalne warunki takie chociażby jak odpowiednie schronienie przed zimnem, deszczem, stały, niczym nie ograniczony dostęp do zdatnej do picia wody i odpowiedni pokarm.

Jeśli ktoś nie ma czasu zajmować się swoim zwierzęciem, to może warto rozważyć montaż systemu alarmowego, a nie kupno psa.

 

Zbliża się zima. Zobacz, jak poprawić los zwierząt w ten ciężki czas.

W związku ze zbliżającą się zimą apelujemy do wszystkich właścicieli psów, przebywających na dworze, o wyposażenie ich bud i pomieszczeń w niezbędne ocieplenie, które pozwoli im przetrwać minusowe temperatury ? Jeżeli widzicie psa, który ma nieodpowiedni warunki – reagujcie. Wasze zgłoszenie może uratować mu życie. Możecie zgłaszać to w Urzędzie Gminy, Policji bądź Nam!

W poprzedni weekend wybraliśmy się do Pani Maria Kołodziejek, by nieco wspomóc jej zwierzyniec. Na adopcję jeszcze przed zimą czekają koty w różnym wieku i śliczny łagodny psiak – wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt bezpośrednio u źródła ?

Ponadto Pani Maria chciałaby postawić swoim psiakom profesjonalny domek, aby zimne noce spędzały w godnych warunkach,. W związku z tym prosimy Was o wsparcie jej wspaniałej inicjatywy. Część materiału została już zebrana, jednak nadal sporo brakuje, aby psiaki miały swój wspaniały i ciepły kąt ?‍? Zbiórka pod tym postem zostanie przekazana właśnie na ten cel!

Oprócz tego jak co roku zwracamy się o pomoc w postaci koców, dywanów, kołder itp. Jeżeli macie coś, co mogłoby się przydać Pani Marii, czy w schronisku, to skontaktujcie się z nami! Szczególnie prosimy o wsparcie mieszkańców Brzegu i okolic! ??

[wpedon id=”146″ align=”center”]

Czy właściciel głodził króliki i pozwolił im zamarznąć?

Dziś (4.12.) po godzinie 17:00 otrzymaliśmy dramatyczną informację od policjantów z Namysłowa, że na jednej z posesji w powiecie namysłowskim ujawniono zwłoki królików zamkniętych w starej komodzie, która na mrozie stała przed domem. ?

Po około 40 minutach byliśmy już na miejscu! Zastaliśmy truchła zwierząt, którymi ewidentnie od co najmniej kilku dni właściciel się nie interesował. ?

Prawdopodobnie, króliki nie przeżyły, bo nie były odpowiednio żywione. Warunki ich bytowania też pozostawiały wiele do życzenia. Króliki były zamknięte w starej komodzie, nie przystosowanej do przechowywania zwierząt. Właściciel odpierał zarzuty. Twierdził, że nie zdechły z głodu, tylko zamarzły. ?

Martwe zwierzęta zostaną przekazane przez Namysłowską Policję do Inspektoratu Weterynarii w Opolu, który ma ustalić dokładne okoliczności ich śmierci.

Właściciel został przesłuchany na miejscu przez zadysponowany przez dyżurnego zespół dochodzeniowo-śledczy.

Swoją uwagę skierowaliśmy również na szczeniaka, którego stan kontrolowaliśmy już jakiś czas temu, razem z dzielnicowym. ?

Od naszej ostatniej wizyty jego stan nieznacznie się poprawił, jednak nadal pies był wychudzony, a na przyniesioną na polecenie policji wodę, rzucił się łapczywie, jakby nie pił od kilku godzin. ?‍✈️

Całokształt tej sprawy nie pozostawił nam żadnych wątpliwości i wyboru – przekonaliśmy właściciela do zrzeczenia się psa.

Alex trafił tymczasowo do Pani Maria Kołodziejek, gdzie niebawem przejdzie szczegółowe badanie przez weterynarza. Jego stan jest daleki od ideału, na ciele dało się wyczuć drobne guzki, które koniecznie musi obejrzeć lekarz. Piesek jest dość zaniedbany, brudny, zapchlony i mocno wygłodzony. Na szczęście trafił w cudowne ręce, a noc spędzi w końcu w czystym i ciepłym domu.

Ponieważ brakuje nam pieniędzy, bardzo Was prosimy o wsparcie finansowe, dzięki któremu pokryjemy koszty karmy i weterynarza. To właśnie dzięki Wam możemy działać i tak szybko reagować na przypadki okrucieństwa wobec zwierząt.

Ogromnie dziękujemy Opolska Policja za szybką reakcję i pomoc przy sprawie!

Wpłat można dokonywać na nasze konto

Towarzystwo Ochrony Zwierząt
Nest Bank: 92 1870 1045 2078 1059 9236 0001

Przez PayPal: https://paypal.me/tozpolska

 

[wpedon id=”146″ align=”center”]

 

Z wizytą u kociego anioła.

W poprzedni weekend nasi wolontariusze odwiedzili w Rogalicach Panią Maria Kołodziejek. Ta cudowna kobieta od lat ratuje bezdomne zwierzęta z terenu gminy Lubsza i nie tylko!

Obecnie ma pod opieką 20 kotów i 5 psów, a zwierząt ciągle przybywa. Na miejsce każdego wyadoptowanego zwierzaka trafiają kolejne, a Pani Maria nie ma serca by odmówić. Pomoc jaką otrzymuje od gminy jest niewystarczająca, aby mogła wykarmić taką ilość zwierząt. Do tego dochodzi wiele innych kosztów, jak chociażby wizyty u weterynarza. Aby pomóc Pani Marii, dostarczyliśmy wielokrotnie karmę, jednak to ciągle za mało.

Pani Maria ma pod swoją opieką koty w każdym wieku, które szukają swojego wspaniałego domu. Ponadto prosi o dom dla psiego staruszka – Gucia, który nie powinien spędzać kolejnej zimy w budzie.

W imieniu Pani Marii prosimy o domy dla zwierzaków. Wszelkie formy wsparcia będą mile widziane.

Jeśli nie możesz adoptować – udostępnij ten post. Może ktoś z Twoich znajomych szuka futrzastego przyjaciela i przygarnie któregoś z tych rozkosznych maluchów!

KontaktMaria Kołodziejek

Telefon 788 658 228